Trwająca już od kilku miesięcy epidemia koronawirusa przewróciła do góry nogami życia większości z nas, przy czym przymusowa izolacja wydaje się jednym z mniejszych problemów. Spowolnienie gospodarki wywołało chaos na rynku finansowym, a wiele osób musiało pogodzić się z cięciami wynagrodzeń czy nawet utratą źródła dochodu. Czy w tych trudnych i niepewnych czasach warto zaciągać kredyt?

Kredyt w czasach zarazy

Wybuch epidemii koronawirusa był zaskoczeniem dla całego świata, a dziś nie sposób przewidzieć, jak dalej będzie rozwijała się sytuacja. Eksperci rynku finansowego odradzają jednak działanie pod wpływem paniki, co odnosi się zwłaszcza do zaciągania zobowiązań. Rozważając zaciągnięcie kredytu, trzeba brać pod uwagę swoją obecną sytuację zawodową i potencjalne ryzyko utraty źródła dochodu. Osoby w trudnej sytuacji finansowej w tej chwili mogą bezpiecznie korzystać z kredytów gotówkowych na zaspokojenie bieżących potrzeb. Natomiast zaciągnięcie kredytu hipotecznego lub innego zobowiązania z perspektywą wieloletniej spłaty to pomysł dla osób zatrudnionych w którejś z branż, którym epidemia nie szkodzi, czy nawet sprzyja