Czy po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zmieni się mapa kierunków, w których Polacy podążają poszukiwaniu dobry w zarobków? Wszystko wskazuje na to, że już tak się stało – przecież Brexit został postanowiony już w 2016 roku. Wielu naszych rodaków na Wyspach wciąż nie może być pewnych swojej przyszłości,  a nowi przybywają tam coraz rzadziej, poszukując raczej nowych, bardziej pewnych miejsce w Europie. Jedną z najczęściej wybieranych opcji jest praca w Belgii, która obok Holandii przyciąga dobrą organizacją pracy i – rzecz jasna – niezłymi zarobkami.

Tym, co rzuca się w oczy podczas analizy ofert zatrudnienia w kraju Beneluksu, jest duże zróżnicowanie zapotrzebowania na pracowników. Od fachowców znających się na wykończeniu wnętrz, poprzez wielu potrzebnych do obsługi zamówień w logistyce, aż po wykwalifikowanych specjalistów znających języki i prawo, którzy mogą wspomóc instytucje Unii Europejskiej w Brukseli – lista umiejętności i zawodów poszukiwanych w ojczyźnie frytek jest naprawdę imponująca. Praca w Belgii może okazać się także świetnym sposobem na zarobienie sporej kwoty, przydatnej wówczas, gdy gromadzimy środki na dużą inwestycję – na przykład dom czy samochód.

Praca w Belgii najczęściej oznacza dobrą organizację wyjazdu i zatrudnienia

Dlatego coraz częściej miejscowe przedsiębiorstwa z branży Human Resources zamieszczają ogłoszenia o poszukiwaniu pracowników sezonowych lub na czas określony. Wszystko po to by znaleźć odpowiednią osobę która po przeszkoleniu podejmie obowiązki u dowolnego pracodawcy a jeśli wykaże zainteresowania ofertą firmy, będzie mogła zostać to na stałe lub przyjeżdżać na kilka tygodni przez cały rok. Często praca w Belgii jest oferowana parom lub małżeństwom, a oferty dotyczą jednocześnie dwóch różnych firm w tej samej miejscowości. Są one coraz mniejsze – propozycje spływają nie tylko z Brukseli czy Antwerpii, ale także z Kortrijk, Namur czy Hasselt.

Ile wynoszą zarobki w Belgii?

By zachęcić Polaków do podjęcia odpowiednich decyzji, praca w Belgii najczęściej wiąże się ofertą pomocy w załatwieniu – wprawdzie skomplikowanych, ale zawsze – formalności w miejscowych urzędach. Znający język polski opiekunowie ułatwiają znalezienie zakwaterowania (często pośrednik posiada własne lokale), a nawet wynajęcie samochodu, zwłaszcza gdy między mieszkaniem a pracą należy pokonać kilkanaście kilometrów. Nierzadkie są przypadki, gdy ofercie znajduje się także pomoc w organizacji codziennych posiłków lub pracownicze bonusy. Jeśli dodamy do tego zarobki, które w zależności od wykonywanych czynności są 1,5 – 3 razy wyższe niż w Polsce, praca w Belgii okazuje się bardziej niż atrakcyjna.